Legnice mam i ja, choć już nadającą się do gruntownego remontu, bo ona już nie chcę ze mną współpracować.
Mam jeszcze keyboard, który mieszka na działce i pianino elektryczne które jest u mojej babci.
Jeździłam do babci na weekendy, więc instrument musiał być i tam. 😉
Nie słucham zwykle wpisów głosowych, a jeśli słucham to dlatego, że ktoś mnie poprosi, a ty mówisz na tyle ciekawie, że wysłuchałam od kopa. 🙂
Oooo i o mnie wspomniała nasza skrzypunia, hihi. No i zawsze, podkreślam, zawsze będziesz mi się kojarzyła z Saint-Saënsem Introdukcją i rondem capriccioso. No i nawet, jak ostatnio trafiły jego nutki w moje łapki, to sobie o tobie myślałam, gdy je czytałam. 🙂
Haha, jak mi miło!!! Nieprzyspieszanie w dzisiejszym świecie to rzadkość, chyba na Twoją cześć będę mówić jeszcze szybciej! To zwierzę to szynszyla 🙂 Uściski!
Wysłuchałam całego bez przyspieszania, warto było. 🙂 :Zwierzę na końcu brzmi jak jakaś małpa.
I bardzo mi się gryzło z moją wiedzą, że masz świnki, bo najpierw uznałam, żę to nie może być świnka, a potem, że w sumie nie znam się na nich aż tak dobrze. 😀
Dzięki za odpowiedzi.. przesłuchałem do końca. Ale nawet nie będę próbował zgadywać, co to za piękne zwierze było na końcu. Chociaż kojarzy mi się z gumową wiewiórką. Taką miałem kiedyś w Suwałkach na ojomie.
A sprawdzić sobie można tylko swojego bloga, jeśli chodzi o statystyki. Wchodzisz na jego nazwie altem w menu i szukasz opcji użytkownicy śledzący tego bloga, czy jakoś podobnie
30 obserwujących pewnie ma mało który blog, chociaż nie jestem pewien, bo statystyk nie widziałem. Tak czy tak patrząc po komentarzach aktualnie jesteś jedną z najbardziej czytanych osób 😀
Jeśli Waszych pytań tutaj nie ma, to na pewno pojawią się w drugiej części, która pojawi się już niebawem. Odpowiadam w kolejności od najstarszych.
Życzę miłego słuchania, pamiętajcie, że możecie sobie przyspieszyć, to prawie 20 minut;)
Ależ mi miło! Ja mam pianinko, tę Legnicę właśnie, u rodziców,a u siebie Yamaszkę P155, to pianino elektryczne, bardzo przyjemne
Legnice mam i ja, choć już nadającą się do gruntownego remontu, bo ona już nie chcę ze mną współpracować.
Mam jeszcze keyboard, który mieszka na działce i pianino elektryczne które jest u mojej babci.
Jeździłam do babci na weekendy, więc instrument musiał być i tam. 😉
Nie słucham zwykle wpisów głosowych, a jeśli słucham to dlatego, że ktoś mnie poprosi, a ty mówisz na tyle ciekawie, że wysłuchałam od kopa. 🙂
Skrzypunio, to kochane, bo to najpiękniejszy utwór skrzypcowy, jaki powstał, moim zdaniem! Ja Chopina za drugą F-Moll!
A Chopina kocham za II część koncertu e-moll. 🙂
Oooo i o mnie wspomniała nasza skrzypunia, hihi. No i zawsze, podkreślam, zawsze będziesz mi się kojarzyła z Saint-Saënsem Introdukcją i rondem capriccioso. No i nawet, jak ostatnio trafiły jego nutki w moje łapki, to sobie o tobie myślałam, gdy je czytałam. 🙂
Teraz już wiem, bo doczytałam. 😀
Haha, jak mi miło!!! Nieprzyspieszanie w dzisiejszym świecie to rzadkość, chyba na Twoją cześć będę mówić jeszcze szybciej! To zwierzę to szynszyla 🙂 Uściski!
Wysłuchałam całego bez przyspieszania, warto było. 🙂 :Zwierzę na końcu brzmi jak jakaś małpa.
I bardzo mi się gryzło z moją wiedzą, że masz świnki, bo najpierw uznałam, żę to nie może być świnka, a potem, że w sumie nie znam się na nich aż tak dobrze. 😀
Linka nie posiadam, bo to było ściągnięte, jako legalna muzyka do fimów na youtube
Masz w komentarzach autora i tytuł 🙂
To na końcu skojarzyło mi się z jakimś dziwacznym psem, tak to brzmi, ale ja się na zwierzętach kompletnie nie znam.
Mogłabyś dać linka do podkładu?
Z góry dzięki.
@Kat tak, to szynszyla! Szynszyl to królik, ale wiem, miałaś na myśli szyszkę, czyli zgadłaś!
Szyszka, znaczy się szynszyl.
Dodałam podpowiedź w kolejnym wpisie
A wiesz jakie to zwierzątko? Jeszcze nikt nie zgadł!
Dzięki @Monte
Fajne Q and A.
Bardzo mi miło, że przesłuchałeś! @Majkmik1981 Jesteś blisko jeśli chodzi o zwierzątko!
Dzięki za odpowiedzi.. przesłuchałem do końca. Ale nawet nie będę próbował zgadywać, co to za piękne zwierze było na końcu. Chociaż kojarzy mi się z gumową wiewiórką. Taką miałem kiedyś w Suwałkach na ojomie.
no to niewiem
Nie, hehe:)
a to zwieżątko to może kruliczek?
To bardzo fajnie, że korzystacie z tych podkładów, i że wpis się podoba 🙂
no jest poprostu super
Cieszę się!
Aha i tym razem muzyka jest na dobrym poziomie
Celtic i Gumeczko, to jest Inner Light, a wykonawca to Kevin Macleod
ale podaj mi tytuł bo jest naprawdę superowy
To taki utworek z biblioteki audio na Youtubie. Niestety, nie mogę podlinkować, bo go pobrałam razem z mnóstwem innych po prostu z biblioteki
Wiolinistko, ja mam inne pytanie. Co to takiego ładnego w tle było?
tak, tak się to sprawdza.
A sprawdzić sobie można tylko swojego bloga, jeśli chodzi o statystyki. Wchodzisz na jego nazwie altem w menu i szukasz opcji użytkownicy śledzący tego bloga, czy jakoś podobnie
Ooo, to spora odpowiedzialność, mam nadzieję, że sprostam oczekiwaniom!
A skąd wiesz, że akurat 30 obserwujących? Jak to sie sprawdza?
30 obserwujących pewnie ma mało który blog, chociaż nie jestem pewien, bo statystyk nie widziałem. Tak czy tak patrząc po komentarzach aktualnie jesteś jedną z najbardziej czytanych osób 😀
Na końcu jest mała zagadka dźwiękowa
Jeśli Waszych pytań tutaj nie ma, to na pewno pojawią się w drugiej części, która pojawi się już niebawem. Odpowiadam w kolejności od najstarszych.
Życzę miłego słuchania, pamiętajcie, że możecie sobie przyspieszyć, to prawie 20 minut;)