Fajna sprawa Natalka, a takie popiskiwanie jak było w nagraniu to oznaka, że jej dobrze i czuje się bezpieczna i wyluzowana. Kiedyś miałem fazę na uczenie się takich kwestii.
kochane są te zwierzaki można je dużo nauczyć . moja koleżanka puszczała świnke morską na podłoge w kuchni , a kiedy zaczeła cmokać świnka zaczeła kwiczeć i leciała , do koleżanki jak piesek xddd
@Wiolinistka, tak, mamy od 3,5 r. jakoś. Niestety, kupiliśmy je w zoologu, więc wciśnięto nam parkę, na szczęście ogarnęłam dom tymczasowy, który przyjął samiczkę, a my adoptowaliśmy samca.
Tak świnki są słodkie. Miałam taką przygodę, na urodziny dostałam samicę, a miał być samiec. Jak to bywa czas niespodzianek, miesiąc później urodziła dwa małe świniątka.
O nie, Flumeczka gryzie i to bardzo, chociaż program naprawczy wdrażam i wydaje mi się, że gadzina poczyniła minimalne postępy
Czy mając fluma nadal byś powiedziała, że jak im się coś nie podoba to nie gryzą? 😛
Tak, wiem, one są w ogóle super czytelne, wydają po prostu milion dźwięków, których trzeba się nauczyć 🙂
Fajna sprawa Natalka, a takie popiskiwanie jak było w nagraniu to oznaka, że jej dobrze i czuje się bezpieczna i wyluzowana. Kiedyś miałem fazę na uczenie się takich kwestii.
Moje też coraz bardziej rozgarnięte 😉
kochane są te zwierzaki można je dużo nauczyć . moja koleżanka puszczała świnke morską na podłoge w kuchni , a kiedy zaczeła cmokać świnka zaczeła kwiczeć i leciała , do koleżanki jak piesek xddd
Też fajne. 🙂
Naprawdę eleganckie! Nasz świn płci męskiej dostał imię Neskuik:D
No to akurat nie był pomysł siostrzeńców, dostali go już z tym imieniem. 🙂
George? Co za super imię dla świniaka! Genialne!
Ale słodziutka/ Przypomniał mi się George, świnka morska mojej siostry, którą kiedyś się opiekowałam.
Weźcie, nieee! Marsvinarna är jättekul djurarna! Vi kan inte att tillåta mishandla deras!
Kan du radera min föregående kommentaren?
Weźcie, nieee! Marsvinarna är jättekul djurarna! Vi kan inte att tillota mishandla deras!
Ehh, podobno jest słodkawa, podobno też najzdrowsza dla człowieka… O czym my gadamy, ja się pytam???
Wieeesz, ludzina podobno tez smakuje jak drób, ale w to akurat ciężko mi wierzyć.
Ale moja jeszcze za mała, żeby opłacało się zrobić z niej schaboszczaka 😀
Hehehe, podobno smakują jak drób
Są super, a zwłaszcza na patelni. Mniam! 😀
super
Są super, całkiem kontaktowe i przyjazne mega, nawet jak czegoś nie chcą to nigdy nie gryzą!
Ooo, kiedyś chciałam mieć. Może, w przyszłości…
ale faaaajnie brzmi! Przypomina mi tą, którą kiedyś miałem jeszcze w 2011.
@Kat genialnie to ogarnęłaś, w zoologach najgorzej 🙁 bywają takie historie na porządku dziennym. Moje to obie dziewczynki ufffff
Tak Mate :))) Możesz się spodziewać relacji z łączenia obu futrulków
@Wiolinistka, tak, mamy od 3,5 r. jakoś. Niestety, kupiliśmy je w zoologu, więc wciśnięto nam parkę, na szczęście ogarnęłam dom tymczasowy, który przyjął samiczkę, a my adoptowaliśmy samca.
To jest mały dźwięk małej, gwinkowej futrzanki!
Malutka, kochana, futrowa gwineła pig!
Haha, mój chłopak mówi, że podobno kawia smakuje jak drób, więc jak nas będzie denerwować to… 😀
Jaki sympatyczny gryzoniek. 😀 W Peru byś się taką kawią domową nie pocieszyła za długo. 😉 Ale my nie w Peru, więc mała może być wyluzowana. 😀
@Kat macie koszaki? Cudownie!!!
Tak świnki są słodkie. Miałam taką przygodę, na urodziny dostałam samicę, a miał być samiec. Jak to bywa czas niespodzianek, miesiąc później urodziła dwa małe świniątka.
ale słodka.
Będzie fajnie jak dojdzie towarzyszka. Maleństwo jest słodkie, a i te jej dźwięki odrobinę przypominają moje koszaki.
Sorry za beznadziejną jakość tego nagrania…
@Skrzypenka pewnie dałaby Ci się dzisiaj lepiej przytulić, niż tydzień temu hehe, jest coraz lepiej z oswojeniem
@Ballteam zgadza się, ale to jeden z raczej nielicznych minusów, poza tym całkiem fajnie się oswajają np 😉
A czy to nie te świnie wydalają gdzie sięda? 😀
Kochana, malutka. Przytuliła bym to małe stworzonko. 🙂
O. Miło cię słyszeć!
Haha, no, coraz głośniejszy, bo się coraz odważniejsza robi 😉
ale wydaje kochany słodky dzwięk.